Nie musisz się dziś uśmiechać
Nie musisz mówić „jest okej”, jeśli nie jest.
Nie musisz być rozmowny, jeśli wolisz milczeć.
Nie musisz być „w formie”, jeśli po prostu jesteś zmęczony.
To nie jest słabość. Ani problem.
To jest… życie.
Możesz mieć taki dzień, w którym wszystko cię drażni.
Taki, w którym czujesz się trochę nie na miejscu.
Albo taki, kiedy nic nie czujesz i to też jest w porządku.
Nie musisz nic z tym robić.
Nie musisz się poprawiać, rozgryzać, analizować.
Czasem wystarczy przeczekać.
Pozwolić sobie na bycie nie w formie.
Bez winy, bez planu naprawczego.
Z kubkiem herbaty, w rozciągniętym dresie, offline.
To też jest dzień.
I Ty też jesteś okej — nawet jeśli nic dzisiaj nie błyszczy.